Z Örmözem Dziorkönem przez świat
Charakter ma po ojcu. Zakarbowała sobie trudne wyrazy, napór myśli minął. W szkole na alchemii uczyli ekstrahować tlenek glinu z pary wodnej. Krainy w bajkowym zakątku połączyły się w imperium, które przetrwało wieki. Na przekór ciemnym czasom ołówki z ołowiu wycofano, niedawno cena spadła do pięciu groszy. Wujek przywiezie wiorstę lasu z Syberii. Zgoda w rodzinie to podstawa jakiegokolwiek dobrobytu. Z naturą wszystko w porządku: jesteś wielki, tylko kiedy wciskasz caps locka coś się z tobą dzieje.
кoБи
Dodaj komentarz